Każdy developer doskonale zna uczucie, kiedy okazuje się, że testy są „zielone”. Wypełnia nas satysfakcja, spełnienie oraz wszystkie inne uczucia, które funduje nam uwalniana do mózgu serotonina. Natomiast nie każdy developer wie, że podobne uczucia, uzupełnione nieopisanym błogostanem, można osiągnąć po przebiegnięciu „zaledwie” … 16km w zawodach terenowych Bison Ultra Trail.
Bieg Bison Ultra Trail to 4 dystanse po przepięknej Puszczy Knyszyńskiej. Do wyboru były trasy o długości 16, 35, 50 i 100 km. Według zapewnień organizatorów, trasy miały być ciekawe, różnorodne o zróżnicowanym stopniu trudności. I rzeczywiście tak było. Start i meta znajdowały się w pięknym mieście - uzdrowisku Supraśl.
Jak na ambitnych, z nutą szaleństwa, programistów przystało, podjęliśmy wyzwanie w 6 osób. Opis techniczny trasy wzbudzał w nas niepokój - należało spodziewać się podbiegów, a nawet ostrych podejść w Rezerwacie Przyrody Krzemienne Góry, przewyższeń +218m, z limitem czasowym 2h 30min. Zaczął się czas przygotowania mentalnego, treningów i pierwszych kontuzji :) Mierzone czasy, na trasach asfaltowych, nie napawały optymizmem. Udało nam się zorganizować kilka treningów. Wspólne „pocenie się” , nie tylko poprawiało naszą kondycję, ale wpływało także na naszą integrację i budowę bliższych relacji.
Spotkania i rozmowy na temat czasów i dystansów zdominowały nasze przerwy na kawę. Po pewnym czasie, każdy z nas, nabrał przeświadczenia, że jest super trenerem, rehabilitantem, a także psychologiem sportowym :) „Niebiegająca” część ekipy miała nas już serdecznie dosyć.
Nadszedł pamiętny dzień – 3.10.2020
Jak donoszą pradawne księgi oraz najstarsi ludzie w Supraślu, nigdy wcześniej nie zaobserwowano programisty, który wstałby o 6 rano w sobotę, żeby w niesprzyjającej aurze (padający deszcz) stawić się na starcie zawodów biegowych. A jednak … Uczucie podniecenia i adrenaliny pozwoliły nam zamieniać negatywy w pozytywy. Czyż to nie piękne, że podczas deszczu nie gryzą komary ? :)
Treningi i motywacja pozwoliły nam wszystkim ukończyć bieg w przewidzianym czasie. Nasze zdjęcia po zakończeniu biegu mówią same za siebie.